Dlaczego mój kot się drapie?
czytania opublikowano
Świąd to jeden z najczęstszych powodów konsultacji dermatologicznych. Towarzyszy wielu chorobom skóry i czasami postawienie ostatecznej diagnozy jest trudne, ponieważ nakładają się różne problemy dermatologiczne. Na co zwrócić uwagę? Co powinno skłonić do wizyty u lekarza weterynarii? Przede wszystkim świąd to nie tylko drapanie, ale i lizanie, ocieranie, wygryzanie. Konsekwencją będą zmiany skórne – czasami delikatne strupki czy przerzedzenie włosa, ale często rany lub rozległe wyłysienia. Koty najczęściej nie wykazują tych zachowań przy właścicielu – jednak posiadanie ostrych pazurów i języka powoduje, że kot może w ciągu kilku godzin doprowadzić się do opłakanego stanu. Powoduje to często konsternację u właściciela kota, który budzi się rano i zastaje kota, który nie przypomina tego z którym rozstał się wieczorem – bez włosa i ze strupami. Przy silnym świądzie koty stają się nerwowe, nie chcą jeść, mogą więcej pić (objaw stresu), unikają kontaktu z ludźmi i innymi zwierzętami. Przed wizytą u lekarza weterynarii należy zastanowić się nad kilkoma aspektami życia kota oraz zabrać dokumentację medyczną zwierzęcia – to znacznie ułatwia postawienie diagnozy. O co z pewnością zapyta lekarz weterynarii? Oprócz podstawowych informacji na temat kota i środowiska życia zwierzęcia z pewnością zapyta o:
- kiedy i jak zaczęły się objawy świądu?
- stosowanie środków przeciwpchelnych / przeciwkleszczowych
- rodzaj otrzymywanego pokarmu (suche/mokre, rodzaj mięsa), czy były zmiany?
- czy w środowisku życia kota są inne zwierzęta ze zmianami skórnymi?
- czy kot cierpi na inne choroby, czy przyjmuje leki?
- czy zmianom skórnym towarzyszą inne objawy np. biegunki?
- czy kot jest wychodzący?
- czy kot schudł?
Co zatem może powodować świąd u kota? Przede wszystkim ektopasożyty, czyli pasożyty skóry. U kotów występują oczywiście pchły, wszoły (pasożyty naskórne, składają jaja na włosach), różnego rodzaju świerzbowce, które mogą występować bardziej powierzchownie na skórze, w uszach lub drążyć oraz pasożyty mieszków włosowych (zaraźliwe lub związane ze spadkiem odporności organizmu). Należy zwrócić uwagę, że część z nich może przechodzić ze zwierzęcia na zwierzę, a co więcej jest zaraźliwa dla człowieka!
Dodatkowym problemem może być grzybica skóry, która mimo, iż najczęściej przebiega bez świądu to jednak w przypadkach powikłanych innymi problemami skórnymi lub w przypadku głębokiej infekcji skóry świąd może się pojawiać. Grzybica również przenoszona jest międzygatunkowo, w tym na człowieka. Co ciekawe to właśnie człowiek może być źródłem infekcji (np. osoby z grzybicą paznokci czy skóry głowy). Jest to niezwykle istotne w prowadzeniu skutecznej terapii, ponieważ właściciel i kot mogą wzajemnie zarażać się od siebie. Bakteryjne zakażenia skóry podobnie jak grzybica mogą być czynnikiem wikłającym – stan zapalny skóry i obecność bakterii powoduje świąd. Większość bakterii wywołujących problem u kotów nie występuje u człowieka, jednak może się zdarzyć zakażenie np. gronkowcem złocistym co już może stanowić problem dla właściciela. Należy podkreślić jednak, że zdarza się to ekstremalnie rzadko i w takiej sytuacji zachowanie odpowiedniej higieny jest zwykle wystarczające, aby zapobiec zakażeniu, szczególnie narażone mogą być osoby o znacznie upośledzonej odporności organizmu. W takiej sytuacji należy poinformować o tym lekarza weterynarii który poinformuje na co zwrócić uwagę i w jakich sytuacjach zgłosić się do lekarza medycyny.
Szczególną grupą chorób przebiegających ze świądem są alergie. Obecnie są jedną z najczęstszych przyczyn świądu u kotów, jednak z powodu możliwości wystąpienia alergii na różne czynniki u jednego pacjenta oraz identyczne objawy diagnoza bywa trudna i długotrwała. Do najczęściej występujących alergii u kotów zalicza się: alergiczne pchle zapalenie skóry (alergia na jad pchli), zespół atopowy (alergia na alergeny środowiskowe – pyłki, roztocza etc.) oraz alergię/nietolerancję pokarmową. W jadzie pcheł znajduje się ok. 15 różnych alergenów, u kota z nadwrażliwością po ugryzieniu nawet przez 1 pchłę następuje silna reakcja alergiczna, której objawem jest przede wszystkim świąd i samouszkodzenia skóry. Poprzez drapanie dochodzi do uszkodzenia ciągłości skóry a co za tym idzie może dojść do infekcji bakteryjnej i stanu zapalnego co jeszcze nasila świąd. Oprócz leczenia powikłań, jedyną metodą jest niedopuszczanie do kontaktu z pchłami, czyli stosowanie środków przeciwpchelnych. Bardzo ważne jest, aby obalić mit o sezonowym występowaniu pcheł w miesiącach ciepłych – sezon na pchły trwa cały rok nawet przy niskich temperaturach! Z tego właśnie powodu osobniki ze zdiagnozowaną nadwrażliwością na ukąszenia pcheł powinny być zabezpieczane regularnie w ciągu całego roku, tyczy się to również kotów niewychodzących, ponieważ właściciel może być nieświadomym przenosicielem tego pasożyta z środowiska zewnętrznego np. na ubraniu czy butach.
W przypadku alergii środowiskowej i pokarmowej sprawa jest bardziej skomplikowana, gdyż obie te choroby mają identyczne objawy i mogą występować jednocześnie u jednego osobnika. Lekarz stawia rozpoznanie na podstawie szczegółowego wywiadu lekarskiego, reakcji na leki oraz diety eliminacyjnej. Dieta eliminacyjna przeprowadzona ściśle według zaleceń lekarskich może potwierdzić alergię, nietolerancję pokarmową i pomóc w identyfikacji konkretnych alergenów. Z pewnością zagadnienie to będzie dokładnie omówione podczas wizyty kota z podejrzeniem alergii. Leczenie alergii podobnie jak u ludzi polega na usuwaniu czynnika alergizującego (co jest łatwiejsze w pokarmie, trudne w środowisku) oraz na tzw. leczeniu objawowym. Leczenie objawowe polega na podawaniu leków które znoszą objawy świądu, a zatem zatrzymują drapanie czy lizanie i nie doprowadzają do dalszych problemów jak zakażenie bakteryjne i stan zapalny skóry. Taka sama zasada panuje w medycynie ludzkiej przy np. Katarze siennym bierzemy leki, aby tego kataru nie było, jednak sam lek nie leczy alergii, znosi tylko jej objaw jakim jest katar. W przypadku kotów lekarz zaleci odpowiednią metodę leczenia w zależności od stanu skóry i postawionego rozpoznania. Czasami jednak leczenie jest długotrwałe i przynosi różne skutki, dlatego możliwa jest zmiana metody leczenia tak aby uzyskać najlepsze samopoczucie kota przy jednoczesnym najmniejszym wpływie na organizm zwierzęcia.
W przypadku zaobserwowania jakiejkolwiek zmiany samopoczucia kota, jego wyglądu czy „problemach w kuwecie” zgłoś się lekarza weterynarii który opiekuje się Twoim pupilem! Im wcześniej rozpoznamy problem, tym mniejsze ryzyko powikłań (wykonywania dodatkowych badań i stosowania dużej ilości leków) oraz mniejsze koszty leczenia, a co najważniejsze Twój kot nie będzie cierpiał!
Autor
Dr n. wet. Agnieszka Cekiera