Czy ślina psa ma właściwości lecznicze dla człowieka? Fakty i mity na temat śliny psa

czytania opublikowano

Ilustracja przedstawiająca psa liżacego weterynarza

W różnych kulturach i społecznościach ludzkich na przestrzeni wieków przekazywany był (i wciąż jest!) mit o leczniczych właściwościach śliny psa. Wszak każdy z nas kiedyś widział psa starannie wylizującego swą ranę czy bolące miejsce na ciele. Następnie ten sam pies po pewnym czasie wracał do zdrowia, o ile rana nie była zbyt groźna. W tym materiale dowiesz się, czy ślina psa ma lecznicze działanie, czy też nie. Zapraszamy do dalszej lektury.

Czy ślina psa posiada właściwości lecznicze?

Choć może się to wydawać zaskakujące, odpowiedź na powyższe pytanie brzmi: tak i nie.

Tak, psia ślina posiada właściwości odkażające, oczyszczające i bakteriobójcze, a odpowiedzialny za tę funkcję jest m. in. lizozym, białko stanowiące jeden z mechanizmów nieswoistej odpowiedzi immunologicznej organizmu.

Lizozym jest wspaniałym ewolucyjnym narzędziem ochronnym, ratującym psa przed powikłaniami związanymi ze zranieniem, lecz niestety, nie zadziała on tak samo dobrze w stosunku do ludzi.

Druga część odpowiedzi na pytanie z początku rozdziału brzmi zatem: nie - ślina psa nie posiada żadnych właściwości leczniczych dla człowieka, co więcej, może dla niego stanowić zagrożenie.

Ślina psa ma silnie właściwości dezynfekujące, wspomaga proces gojenia ran i podnosi poziom odporności psa na potencjalny atak chorobotwórczych patogenów, lecz nie wykazuje takich cech w stosunku do organizmu człowieka.

Psie pocałunki a zdrowie człowieka

Większość z nas, opiekunów psów kocha swe zwierzaki jak członków najbliższej rodziny. I nic dziwnego, że pragniemy się do swoich psów przytulać, głaskać je, okazywać im wszelkie formy czułości i miłości, z pocałunkami włącznie.

Miłość i okazywanie uczuć zwierzętom domowym powinno jednak iść w parze z roztropnością i pewną dawką ostrożności, która pozwoli nam zachować zdrowie.

Psy, choć wielu opiekunów czasami zdaje się o tym zapominać, to nie ludzie i nie wolno nam zapominać o różnicach gatunkowych pomiędzy nami.

Przypisywanie psom ludzkich pragnień, zachowań i potrzeb może się wiązać z nieporozumieniami i rozczarowaniem, głównie ze strony opiekunów.

 

Psy rozumieją świat w inny sposób niż my, ludzie. Zwierzęta komunikują się m. in. za pomocą znaków zapachowych, niedostępnych zmysłom ludzkim a fascynujących jednocześnie dla psów.

 

I tak, choć pomysł obwąchiwania czy lizania odchodów jest delikatnie ujmując wstrętny dla nas, ludzi, to dla psów wychodzących na spacer stanowi ekscytujące źródło informacji na temat innych osobników.

I nie powinno nas to w żaden sposób dziwić. Gruczoły pełne feromonów są umiejscowione u psów bezpośrednio przy ujściu odbytu, by pod wpływem wypróżniania się, pies mógł jednocześnie zaznaczyć swoją obecność zapachem na danym terytorium, ostrzec rywali czy wzbudzić zainteresowanie u samic.

Psia ślina oprócz enzymów bakteriobójczych i oczyszczających pełna jest więc zarazków i chorobotwórczych drobnoustrojów.

Zwracamy na to uwagę, gdyż wielu opiekunów czuje potrzebę podstawiania twarzy i ust pod mokre pocałunki psiego przyjaciela.

Bezpośredni kontakt śliny psa z układem trawiennym człowieka może się skończyć w najlepszym razie chorobami układu pokarmowego u opiekuna.

I choć zalecamy nie popadnie w panikę i przesadę, to sugerujemy mniej wylewne oznaki miłości.

Wścieklizna – śmiertelnie niebezpieczna choroba wirusowa

Jedną z najbardziej niebezpiecznych na świecie chorób odzwierzęcych przenoszonych za pomocą śliny jest wścieklizna.

Wścieklizna to nieuleczalna, wysoce zakaźna choroba wirusowa wywoływana przez wirus RNA z rodziny Rhabdoviridae. Rezerwuarem choroby są leśne zwierzęta takie jak lisy, nietoperze i gryzonie oraz zwierzęta domowe: psy i koty.

Do zakażenia drugiego osobnika dochodzi wskutek ugryzienia i przeniesienia przez ślinę śmiertelnie groźnych wirusów. Transmisja patogenu może odbyć się również wskutek kontaktu śliny chorego na wściekliznę zwierzęcia z uszkodzoną skórą innego stworzenia lub w rzadkich przypadkach podczas wdychania aerozolu odchodów chorych nietoperzy.

Zwierzę lub człowiek chory na wściekliznę jest zagrożeniem dla otoczenia, gdyż na wściekliznę nie ma lekarstwa, a śmierć następuje w ciągu ok. tygodnia od pokąsania przez chore zwierzę.

Uwaga!

Wścieklizna każdego roku na całym świecie zabija dziesiątki tysięcy ludzi, o zwierzętach nie wspominając. Najwięcej przypadków śmiertelnych występuje wśród dzieci i młodzieży w Indiach i krajach afrykańskich. Nie oznacza to jednak, że problem wścieklizny ogranicza się dalekich krajów. Każdego roku w Polsce dochodzi do rozpoznania przypadków wścieklizny wśród zwierząt leśnych oraz domowych. Na drzewach podmiejskich lasów czy parków rozwieszane zostają ostrzeżenia wystosowane do mieszkańców przez pracowników służb leśnych i weterynaryjnych, by trzymać psy na uwięzi i by unikać nietypowo zachowujących się dzikich zwierząt.

Pamiętaj, by zaszczepić swojego psa lub wychodzącego kota przeciw wściekliźnie! To czynność, która powinna być powtarzana co roku.